Blog

Ludzie w finansach

Marek Czuma „Blog Republikański”

Marek Czuma „Blog Republikański”

11.08.2021, Money Run

Co zmotywowało Pana na założenie własnego bloga?

Sprawa jest bardzo prosta. Być może zabrzmi to górnolotnie, ale zawsze zależało mi na naszym społeczeństwie. Widzę, jak bardzo niszczy nas wzajemna nienawiść, brak ambicji, sumiennej pracy, kultura chodzenia na skróty i wygodnictwa, czy kompletny brak rozeznania w kluczowych sprawach współczesnego świata. Pomyślałem sobie: jakie byłoby moje wymarzone społeczeństwo? Muszę przyznać, że odpowiedź na to pytanie kształtuję do dzisiaj. Jest jednak kilka rzeczy, których jestem przekonany, że wyszłyby nam wszystkim na dobre.

Umiejętność logicznego, krytycznego myślenia.

Umiejętność komunikacji, dyskusji i wspólnego dochodzenia do prawdy.

Mądre podejście do budowania swojego majątku, zrozumienie prawideł geopolityki, ekonomii.

Jako że głęboko wyryte jest we mnie przekonanie, że narzekanie jest jedną z najgorszych rzeczy, jakie mogę zrobić – pomyślałem w jaki sposób mogę dołożyć cegiełkę do tej wizji. Tak powstał blog, który przechodził różne etapy. Jest to niekoniecznie miejsce dla „wymiataczy”, ale po prostu dla ludzi, którzy chcą troszkę żyć wbrew współczesnym trendom.

Jak wyglądały pierwsze kroki, jakie były wyzwania? Czy obawiał się Pan hejtu?

Hejt na samym początku był dla mnie bardzo niszczący. Od samego początku poważnie zastanawiałem się jak do niego podejść, bo wiedziałem, że na 100% spotkam się z krytyką. Wyszedłem z założenia, które uratowało mi tyłek i które ratuje do dziś, że zdanie osób postronnych może być znaczące, ale nie musi. Ja staram się pisać, stosując podstawową zasadę Bloga Republikańskiego, że każdy materiał powinien wnieść przynajmniej jedną konkretną wartość do życia czytelnika. Gdy piszę o budżecie domowym, musi wiedzieć jak to zrobić. Jeśli piszę „luźniejszy” tekst, czytelnik powinien dostać np. porcję treści, która przytłumi ten wszechobecny w mediach mroczny krajobraz. Jeśli materiał jest w stanie pomóc, a ktoś wylewa swój hejt, to tylko może mi być takiej osoby szkoda, bo zwykle jest to objaw frustracji i kompleksów.

Skąd pomysł oraz jaka jest główna misja stworzenia E-book „Bogata Polska Emerytura”?

Pilnie obserwując nasz system emerytalny, świadomość finansową Polaków i zapędy polityków można jasno stwierdzić, że emerytury państwowe będą w najlepszym razie głodowe. Już są niezbyt wysokie, a moje pokolenie będzie miało emerytury na żenująco niskim poziomie. Dobrze byłoby przeżyć starość ze spokojem, niekoniecznie starając się tylko dotrwać do kolejnego miesiąca.

Razem z Żoną podjęliśmy decyzję o osobnym akumulowaniu majątku na rzecz emerytury, dlatego temat zgłębiłem solidnie. Cały ebook to poradnik jak korzystać z dwóch programów państwowych. Wokół IKE i IKZE narosło mnóstwo mitów, że lepiej nie ufać państwu, że oddaje się pieniądze funduszom, które nie wiadomo co zrobią. W rzeczywistości to po prostu programy, które mają nam pomóc zbudować prywatną emeryturę.

Czy współpracuje Pan z innymi blogerami?

Tak, choć nie jest to współpraca stała. Cenię sobie jednak możliwość kooperacji oraz nauki od bardziej doświadczonych. W grudniu zeszłego roku brałem udział w live u Ani Smolińskiej, która prowadzi znakomitego bloga inwestycyjnego.

Prawdziwą, stałą współpracę rozpocząłem z moim przyjacielem, Piotrem Bireckim, który od 2021 został drugim stałym autorem Bloga Republikańskiego. To dla mnie fantastyczna wiadomość, ponieważ Piotr jest niesamowitym człowiekiem. Jest ambitny, patrzy na życie głębiej i dostrzega te same podstawowe problemy społeczne: niehamowany hejt i brak spokojnego podejścia do życia. Dodatkowo jest lekarzem, więc uzupełnia moje braki w tym zakresie. Teraz przykładowo w ramach naszej analizy „Polskiego Ładu” Piotr analizuje system ochrony zdrowia.

Skąd pozyskuje Pan wiedzę? Ma Pan ulubione osoby, które śledzi?

Przede wszystkim, podstawowym źródłem zdobywania wiedzy jest obserwacja otaczającego mnie świata. Bardzo dużo obserwuję w sposób świadomy i analizuję, aby wyciągać wnioski.

Poza tym oczywiście książki. Zależnie jaki obszar zgłębiam, lubię przeczytać lekturę, z której można wyciągnąć tzw. mięsko. Skończyłem niedawno „Książkę o inwestowaniu” Rafała Janika i uważam, że jest rewelacyjna, choć nie ze wszystkim się mogę zgodzić.

Jeśli chodzi o aktualniejsze analizy, to niezależni twórcy – blogerzy, youtuberzy – albo think tanki. W kontekście finansów niesłychanie cenię sobie całą działalność Tomka Jaroszka. Jeśli chodzi o geopolitykę, jestem płatnym subskrybentem Strategy & Future i każdemu polecam ten think-tank. Również postać samego Jacka Bartosiaka, uważam, że to człowiek, którego bardzo brakowało przez ostatnie 30 lat i dobrze, że pojawił się na naszej scenie.

Jakie ma Pan plany na przyszłość? Gdzie widzi Pan siebie/swój blog za 2-3 lata?

Jeśli chodzi o sam blog, to bardzo chciałbym, żeby w perspektywie kilku lat stał się sporym ośrodkiem obywatelskim. Kurs ciągle ten sam co teraz, ale głęboko wierzę, że będzie się udawało systematycznie pozyskiwać coraz więcej znakomitej jakości autorów, którzy wierzą w idee republikańskie, konserwatywne i wolnorynkowe. Zapraszam każdego na YouTube czy samego bloga – budujmy wspaniałą wspólnotę!

Masz pytania?

Skontaktuj się z nami

Podziel się wiedzą:

Przeczytaj lub Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

We are glad you have chosen to leave a comment. Please keep in mind that comments are moderated according to our comment policy.