Mikołaj Łagowski „Leason. Wygodny leasing”

Skąd pomysł na pracę w branży finansowej? Co Pan robił przed tym, jak został Pan doradcą?

Do branży leasingowej trafiłem z rekomendacji kolegi, który po kilku latach pracy w leasingach zamierzał otworzyć własny biznes. Sądził, że się sprawdzę i zarekomendował na swoje miejsce. Praca w finansach była naturalną drogą po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Ekonomicznym. Wcześniej pracowałem jako wdrożeniowiec w krakowskim Comarchu. Była to praca głównie z komputerem i wyraźnie doskwierał mi brak kontaktu z człowiekiem. W leasingach kontaktu z ludźmi miałem już pod dostatkiem.

Jest Pan właścicielem firmy, a jak wyglądały Pana pierwsze kroki w biznesie, jakie były wyzwania?

Moim pierwszym „biznesem” były wakacyjne zarobkowe wyjazdy zagraniczne z przyjaciółmi. To było na studiach. Podejmowaliśmy się różnych zajęć, głównie remontów i prac fizycznych w domach jednorodzinnych w Sztokholmie. Ponieważ najlepiej znałem język, to poza pracą do moich obowiązków należało organizowanie kolejnych zleceń, negocjowanie stawek i koordynowanie prac naszej grupy.

Z kolei w leasingach wyzwaniem było najpierw pozyskanie pierwszych klientów, potem przejście z telemarketingu na inne sposoby przyciągania klientów oraz zatrudnienie i wdrożenie pierwszego pracownika.

Prowadzi Pan również własny blog „Porady Eksperta”. Jaką miał Pan największą obawę przed rozpoczęciem prowadzenia bloga?

Obawiałem się, czy ktoś będzie chciał czytać teksty o leasingu, czy po kilku wpisach nie wyczerpię tematów i czy pisanie bloga firmowego nie będzie po prostu stratą czasu. Wszystkie te obawy okazały się bezpodstawne, dziś blog liczy 200+ tekstów, ludzie chętnie go czytają, a ja mam pomysły na kolejne wpisy. Dzięki blogowi naszą stronę co miesiąc odwiedza kilka tysięcy osób.

Zawodowo zajmuje się Pan pomocą przy uzyskaniu leasingu. Czy może Pan wyjaśnić, czym tak naprawdę jest leasing, kto może go otrzymać oraz z jakimi obowiązkami wiąże się klient?

Mówiąc prosto leasing to forma zakupu samochodu lub maszyny na raty z korzyściami podatkowymi. Korzystają z niej przede wszystkim przedsiębiorcy. Umożliwia zaliczenie zakupu w koszty 2 razy szybciej, niż za gotówkę, dzięki czemu firma wykazuje wyższe koszty i płaci niższe podatki. W przypadku drogich zakupów jest po prostu tanią i wygodną formą finansowania z niewielką ilością formalności.

Decydując się na leasing pamiętajmy, że minimalny czas trwania umowy jest uzależniony od stawki amortyzacji przedmiotu leasingu i zakończenie umowy wcześniej będzie nieopłacalne. Umowa musi trwać minimum 2 lata dla samochodu i 3 lata dla większości maszyn produkcyjnych.

W jaki sposób pozyskuje Pan klientów?

13 lat działalności pozwoliło dotrzeć do szerokiego grona klientów, osobiście wyleasingowałem ponad 1000 maszyn i linii technologicznych oraz ponad 700 samochodów. Klienci wracają po kolejne leasingi i polecają nas do kolejnych klientów. Ponadto dobrze działają polecenia dostawców czy pośredników finansowych, którzy doceniają wysoką jakość obsługi i szeroką ofertę leasingową. Klienci trafiają do nas także z poleceń członków BNI oraz z internetu.

Jakie ma Pan plany na przyszłość? Gdzie widzi Pan siebie/swoją firmę za 2-3 lata?

W najbliższym czasie chcę się skupić na rozwijaniu kanału o leasingach na Youtube – Leason Wygodny Leasing. Znajduje się tam kilka filmów i planuję nagrywać kolejne. W nieco dalszej chcę powiększyć zespół sprzedażowy oraz pozyskać kolejnych partnerów do leasingu online. Jest to leasing organizowany w 15 minut przez internet 24/7, głównie na przedmioty do 30 tys. zł netto, np. rowery, komputery, sprzęt fotograficzny czy gastronomiczny.

Gdyby wiedział Pan to, co wie, to czy wybrałby Pan tę branżę?

Chętnie wybrałbym ponownie pracę w leasingu, ponieważ ją lubię i daje mi poczucie spełnienia. Gdybym wiedział to, co wiem dzisiaj, pewne rzeczy zrobiłbym po prostu szybciej i po drodze nie popełnił kilku błędów.